Przedstawiam niniejszym reklamowy w mediach produkt do czyszczenia dywanów na sucho: Vanish Powerpowder Clean&Fresh.
Na początek nasuwa mi się jedno słowo: TRAGEDIA, Oszustwo!
Proszek kupiłam skuszona reklamą w internecie za 20 zł w Rosmanie. Spotkało mnie tak wielkie rozczarowanie, że postanowiłam ostrzec inne gospodynie domowe przed tym chemicznym bublem.
Producent obiecuje, że po 20 minutach dywan będzie bardziej czysty, plamy usunięte itp.
Zgodnie z instrukcją wysypałam na dywan proszek i rozprowadziłam szczotką. Poczekałam 20 minut na efekty i ... efektów nie było! Nie chodzi tu tylko o wyrzucone pieniążki, ale też ogrom pracy przy usuwaniu tego wstrętnego proszku. Horror! Odkurzałam dywan chyba 15 minut.
Zanim zdecydujecie się wydać te 20 zł na proszek zastanówcie się 5 razy, lepiej dołożyć i kupić coś innego lub zamówić eksperta od prania dywanów.
Dziwię się tylko jak można tak oszukiwać klientów?
Kurczę, a ja go chciałam kupić :( Chyba lepiej zainwestuję te pieniądze w coś porządniejszego. Szkoda, że producenci robią konsumentów w balona. Ale Vanishowe odplamiacze do ubrań są dobre :D Po prostu chcieli być uniwersalna marką i niekoniecznie im wyszło :)
OdpowiedzUsuńno nie wyszło uwierz mi, wszystkich ostrzegam:)
Usuń