Od orzecha do oleju arganowego
Na południu Maroka istnieje region, który światowa organizacja UNESCO objęła ochroną. Na terenie tego rezerwatu – i wyłącznie tam – rośnie drzewo arganowe (argania żelazna, Argania Spinosa). Z orzechów tego drzewa pozyskuje się w procesie wytłaczania na zimno olej, który nazywany jest płynnym złotem Maroka. Złotem, ponieważ ma złocistą barwę, jest krystalicznie czysty i bardzo cenny (nie tylko ze względu na cenne właściwości).
Do wyprodukowania jednego litra oleju arganowego potrzeba aż kilkadziesiąt (ok. 30) kilogramów orzechów z kilku drzew arganowych. Wytłaczanie oleju jest bardzo czasochłonne i wymaga odpowiedniej obróbki. Ziarna chronione są łupinami, które ciężko otworzyć. Jako, że są one przysmakiem tamtejszych kóz, materiał do tłoczenia oleju arganowego zbierano po częściowym przetworzeniu i wydaleniu przez zwierzęta. Aktualnie obróbka odbywa się mechanicznie.
Szlachetny olej o wielu twarzach
Na rynku występują dwa główne rodzaje oleju arganowego. Kosmetyczny ma specyficzny, niezbyt przyjemny zapach i złocistą barwę, nieco ciemniejszą niż oliwa z oliwek. Spożywczy olej arganowy jest ciemniejszy, o lekko czerwonawym zabarwieniu, przyjemnym orzechowym zapachu i smaku. Różnica wynika z tego, że olej arganowy spożywczy wytłacza się z prażonych orzechów, a kosmetyczny ze świeżych. Nie poleca się wykorzystywać olejów arganowych niezgodnie z przeznaczeniem, bo znacznie różnią się właściwościami i składem.
Ze względu na popularność oleju arganowego i jego wysoką cenę na rynku pojawia się wiele podróbek. Często sprzedaje się tańszy olej spożywczy (orzechowy zapach, ciemniejszy kolor) jako kosmetyczny. Potwierdzenie organiczności Ecocert także nie jest zapewnieniem jakości, bo certyfikaty nie regulują tego, ile oleju arganowego jest w oleju arganowym. Producenci często mieszają go z innymi olejami – pozostaje organiczny, choć nie jest stuprocentowo czystym marokańskim olejem.
Jest bardzo dobry używam z przerwami-świetny do włosów. Do ciała też ja mam problem nie wina olejku tylko moich oczu nie mogę na twarz ,bo zaraz łzawią mi oczy....cierpie na nadwrażliwość oka i nawet nie smarując okolic oka właśnie przez szczególny zapach olejku. Radze sobie dodając do maseczek po maseczke mocno zmywam a oczy tyle wytrzymują. Pozdrawiam http//gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapach jest faktycznie koszmarny :-)
OdpowiedzUsuń